Gdy młody byłeś
Dorosłym stać chciałeś
Dorosłym stanąwszy
Młodość wspominałeś
Nie ceniąc zdrowia
Za pieniędzmi uganiałeś
Tracąc je później
Gdyż zdrowia szukałeś
Żyjąc przyszłością
Obecnej chwili nie widziałeś
Nie mając na nic czasu
Do przodu wybiegałeś
I tak pędząc przez życie
Zastanów się czasem
Czyś nie szukał czegoś
Co zawsze z sobą miałeś
I gdy w dniu ostatnim
Wspomnisz życie całe
Dojdziesz do wniosku
Żeś chyba nie żył wcale
Nostalgia i melancholia opętała nas chyba w ten deszczowy dzień.
OdpowiedzUsuńMiłego poniedziałku :)