Zasiadłszy na ganku - jak co dnia
Z poranną kawą - by przepędzić sen
Wpatrzony w horyzontu jaśniejący blask
Budzę swe zmysły by przygotować się
Na jesienne –przed zimą - pożegnanie
Słońce zżółkłymi promieniami swymi
Rozświetla nagie korony drzew
Ostatnie liście zerwał już wiatr
Wirując swą miotłą ogrodnik ten
Wymiata jesień - do zimy przygotowując się
refren...............................
Pożegnać jesień przyszedł już czas
Do zimy sposobić się pora
Ogień w kominku rozgrzewa już nas
Taka natury jest wola
Jesień przed zimą żegnać się chce
Przytula do siebie w porannej swej mgle
Przeszyty nostalgią chłodu na wskroś
W porannych objęciach jesieni tak tkwię
Pożegnalnym uściskom poddaję się
refren..........................
Pożegnać jesień przyszedł już czas
Do zimy sposobić się pora
W kominku ogień rozgrzewa już nas
Taka natury jest wola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz